niedziela, 28 sierpnia 2011

500 dni miłości

Cały dzień nie wytknęłam nosa poza dom. Nie chce mi się, tak kosmicznie mi się nie chce. 2 dni i będę daleko stąd. Dziś zaczęłam już małe pakowanie, do wielkiej kosmetyczki w róże zapakowałam na razie najpotrzebniejsze kosmetyki. Ciężko mi to jakoś idzie. Mimo wszystko strasznie się cieszę.



Chyba odwiedzę jutro muzyczną. Stęskniłam się, i to bardzo. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz