Wybory dotyczące spraw sercowych są najtrudniejsze. Serce to ta część ciała, która decyduje sama za siebie. Nigdy do końca nie będziemy w stanie poznać swoich uczuć, bo kim byśmy byli, gdybyśmy potrafili właściwie odczytać wszystkie głęboko skryte emocje?
A co z Miłością? Nieszczęśliwa lub źle zinterpretowana siedzi w najciemniejszym zakamarku serca, pokrywając się grubą warstwą kurzu i rozżalenia. Odwzajemniona zaś idzie w parze z dozgonnym szczęściem. Czy na pewno? I czym właściwie jest Miłość... pisaniem sobie na facebookowej tablicy słodkich słów i wysyłaniem serduszek na zmianę z dwukropkiem i gwiazdką? Może jest po prostu wiernością i głębokim przywiązaniem? Albo błyskiem w roziskrzonych oczach? Tule definicji miłości, ilu ludzi. Dla mnie jest ona tysiącami wspólnych zachodów słońca, miliardami splecionych myśli i nieskończonością godzin spędzonych na patrzeniu w przyszłość.