sobota, 11 sierpnia 2012

Trzy metry ponad ziemią

Pobyt w domu powoli się kończy a ja oczywiście jestem chora. To przez to spanie w mokrym namiocie nad ranem na woodzie, jak można być chorym w sierpniu LOL. Ogólnie to jak zwykle jestem tłustym śmierdzącym leniem i nic mi się nie chce, ale to Słubice tak na mnie działają. Takie jest już życie grubego grubasa.
Wczorajsze turkusowe ombre z Izu hahaha "masz tyłek jak dwa ananasy, albo arbuzy" trololololove
*_*
 to my w kosmosie, tzn w jeziorze, Drzecin Coast
ja i Bartkowy

Jasieeeek, z drugiej domówki u Madzi
Totino najlepsze wino XD

Domowa sobota, mam straszny katar i nigdzie nie wychodzę :fff Chyba sobie zrobię owsiankowy peeling, później jakieś paznokcie i brwi, muszę zacząć się ogarniać bo wyglądam jak prosto z dżungli.
~
Wkurzasz mnie Ty i ten Twój mały egoistyczny światek -,-

wtorek, 17 lipca 2012

Dzisiaj nie ponosi mnie odpowiedzialność.

Wakacje 2012, najlepsze na świecie! Mimo tej jednej sprawy, która ryje mi dziurę w mózgu, dziurawi serce i pozbawia oddechu. Jest najlepiej! Dziś spędzam pierwszy samotny wieczór i noc od... 2 miesięcy? Trochę ciężko mi się przyzwyczaić bez kogoś u mojego boku w nocy, lub chociaż w łóżku obok.

GOLENIÓW U MOJEJ SŁODKIEJ KICI

Ruskie szampany nad rzeczką, wpierdalanie czego popadnie o różnych porach dnia i nocy, Julia siejąca makaron na podłodze, mój płacz pod kołdrą i ratowanie mnie sposobem Kici - napchanie mi mordki cini minis tak żebym nie mogła nic powiedzieć, a gdybym w razie czego pogryzła i zaczęła mówić wyraźnie powtórzenie czynności, lof lof lof <3 Miliardy Paranormal Activity, i beka życia z szalonej czyszczarki do basenów, BOŻE JAK BRUDNO, SPIERDALAM.

KOT ROCKSTAR, sprząta najlepiej na wsi i ma taki sam odkurzacz jak ja <3 Kocham Kotka <3

Julcia jest nieśmiała i chowa się za poduszkami, a tak naprawdę to nie jest i lubi jeść

Śniadanie mistrzunia


Magdalena M robi najlepsiejsze domówki na świecie, które mogą po północy przetworzyć się w sweet sixteen pewnego hot Raczka
 MŁODZIEŻ PIJE ;/ mój mój mój
 jakie ryje lol, nie wiem kto to
z Rakosiem, Gosią, Wódeczką moją najlepszą przyjaciółką, renkom Pia i NEMO


W tej chwili mam troszkę lepszy humor niż generalnie powinnam mieć, ale to tylko na chwilę obecną :)
LOF

poniedziałek, 9 lipca 2012

najczulszy dotyk zostawia najciemniejsze ślady

To były noce, które wniosły nowe znaczenie do życia.

 mój Rakoś

Błaszczyńska siedzi koło przystojnych braci Rakowskich *_*
po lewo przystojni bracia Rakowsy, Rakoś 1 i Rakoś 2 <3
Nigdy się nie dowiesz, ile dla mnie znaczysz teraz. 

piątek, 22 czerwca 2012

Nie mam ostatnio ochoty na nic. Hm, no może na jedzenie. Tak poza tym to rok szkolny się kończy, pora niedługo zawijać do domu. Trochę mi się nie chce, zwłaszcza że to aż 2 miesiące. Poza tym mam problem z hajsem. Fuck this shit, wszystko przeciwko mnie.


Nowości w mojej szafie, rzygam tenczom *_*
Tymczasem, idę do Johnnego na pierogi. Luv

poniedziałek, 11 czerwca 2012

kocham cię od początku


Tęsknota jest chyba najgorszą możliwą torturą psychiczną. Tęsknota za kimś bliskim, za wspólną fizycznością, za wspólnymi myślami. Nie da się do niej przyzwyczaić. Kruszy wspomnienia, spowija mgłą spojrzenie, oddala od rzeczywistości. A co jeśli tęsknota jest wieczna? Jeśli zostanie naszą towarzyszką na całe życie? 
Jeśli przyniesie ze sobą zwątpienie, samotność i odbierze nam osobowość?
Tęsknota boli. Do szpiku kości.

czwartek, 7 czerwca 2012

it's hard to dance with a devil on your back

Dziwne mam myśli siedząc sama w domu. Dlaczego tak jest ze mną teraz? Dlaczego jest tak między nami? To znaczy było. Bo przecież nas już nie ma. Znowu. Już nigdy nie powiem pierwsza kocham Cię. Do nikogo.

Badassy

niedziela, 20 maja 2012

jakbyśmy byli szczęśliwi

Ja pierdole nie wiem.
 pełnia szczęścia
 słodka kocica Agatka


 to ja i Johnny


Generalnie to było fajnie, misiowo

środa, 9 maja 2012

you've got the love

Ale dzisiaj wyczilowany dzień, spanie, skajpajowanie i piwko na balkonie, jak ja kocham maturzystów. Trochę smutno że budzę się i zdaję sobie sprawę, że Bartek jest 180 km ode mnie. Zimno mi. I chcę jeść, znowu.
Zostańmy przyjaciółmi=nigdy już nie rozmawiajmy. Trochę to smutne, mijam Cię sto razy codziennie na korytarzu, a Ciebie stać tylko na zwykłe cześć. Przeraża mnie sposób w jaki z najlepszej pary w szkole muzycznej staliśmy się sobie zupełnie obcy.

skajpajuję:*

niedziela, 6 maja 2012

Zabierz mnie stąd

Znów te same słowa zawisły pomiędzy nami, pierwszy raz od bardzo dawna. Boję się, wiesz? Chcę mieć Cię tutaj dziś przy sobie. Musiałam Ci to powiedzieć, musiałam usłyszeć to od Ciebie. Żadne z nas nie myślało, że to będzie takie trudne. Zabierz mnie stąd, zabierz mnie na sam początek.
Dwa słowa, które zmieniają wszystko.

wtorek, 1 maja 2012

Bliss

Czas płynie ostatnio jakoś za szybko. Przecież dopiero co był wrzesień, dopiero poznawałam wszystkich tych świetnych ludzi, dopiero odnajdywałam się w Szczecinie. Wszystko przemija z prędkością światła, nie chcę tego. 
Koniec użalania, czas na weekend majowej.
Potrzebuję *.*
 Koniecznie muszę kupić sobie woskowane spodnie, najlepiej ciemnozielone, Zara <3
No i moje najnowsze cudo, spódniczka z bershki :3

Tak poza tym to babcia wyzywa mnie od tłustych świń, zabrania mi jeść i mówi że wyglądam jak ona, how lovely;/

sobota, 21 kwietnia 2012

chillout

Siema siema.
Trochę za dużo myślę ostatnio. Zresztą, koniec srania na temat jak bardzo mi źle. Chilluję sobie, robię co chcę, z kim chcę i gdzie chcę. Na zdjęciu czapeczka mojego Gołębiowskiego, którą zostawił tydzień temu U MNIE W SZCZECINIE <3
 to ja jako fryzjerka
a to ja jak chcę zjeść Bartka


dobrze było

To ja idę jeść i czytać Potop, love <3

sobota, 31 marca 2012

I wanna do bad things with you

Kiepsko jest ostatnio. Co się stało? Zależy mi na tobie bardziej niż sama zdaję sobie z tego sprawę. A ty?
Przecież mówisz, że już zawsze będziemy razem. Nie potrafię się odnaleźć w niczym ostatnio, gubię się w twoich słowach. Potrzebuję pomocy?

nowy pokój nowy syf *___*
z NAJLEPSZYM profesorem pod słońcem
kocham te nasze rozmowy i kawy, lekcje, kanapki, to że zawsze mogę się przytulić i powiedzieć, że jest źle
 buty *.*

nasz balkon na warzywniaka :3

Tymczasem, dziś wieczór z moimi hawajskimi dziwkami... :>