Niedziele są leniwe nawet w wakacje. W takie dni najchętniej siedziałabym w domu i jadła, jadła, jadła... Ewentualnie grała w scrabble ;> Siedzę teraz w supermodnej pomarańczowej koszulce Calbud, od taty Kamila i wcinam płateczki. Ehh późno już.
moje lof
kocham motyle, to są najbardziej urocze stworzonka na świecie
Jutro będą nowe foticzku, tymczasem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz