Ramka bez zdjęcia stoi na moim biurku, zieje pustką, wyrachowaniem i niespełnionymi marzeniami. Drwi z mojej naiwności i Twojej nieobecności. A Miłość? Przecież Miłość zawsze była moją serdeczną przyjaciółką. Dziś naśmiewa się ze mnie, szydzi i podkłada kłody pod nogi. Kiedy przytulony do mnie mówiłeś, że będziemy wiecznie trwać, wierzyłam w każde Twoje słowo. Mieliśmy zaczarować ze sobą tysiąc zachodów słońca. Więc co z tą Miłością? Starą przyjaciółką? Zdradziła mnie i posłała moje uczucia do wszystkich diabłów. Płonę na stosie własnej bezradności. Nie chcę już nic czuć. Miłość to bezduszne monstrum, zabierające kawałek po kawałku rozum, duszę, sumienie, a na końcu odbierające godność i honor. Nienawidzę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz