środa, 30 marca 2011

3

No cóż, kolejny leniwy dzień. Szkoda, że rekolekcje się skończyły, fajnie było tak uciekać sobie z kościoła i nicnierobić
bartkowe trampeczki :>
tak najczęściej wygląda niestety moja nauka
liczba 3 ma dzisiaj wyjątkowe znaczenie, you know

Sprawdziłam już terminy egzaminów wstępnych do ZSM. To już bardzo niedługo, nie spodziewałam się, że mam tak mało czasu. Przede mną mnóstwo, mnóstwo nauki. Mam cały stos notatek Wojtka i Kamila - od dzisiaj zabieram się hyżo do pracy :>


wtorek, 29 marca 2011

silence

Zamieniam się w kurę domową ostatnimi czasy! Gotuję, piekę, bożena wie co jeszcze niedługo zacznę robić.
Moje nowe kolczyki

ja i mój brudny kit <3

Na dworze jest taka wspaniała pogoda, jestem dzieki niej we wspaniałym nastroju i mam ochotę na nowe buty!
Mimo, że lubię raczej proste fasony, podobają mi się
Piękne szpilki od YSL, piękne po prostu

O takich myślę ostatnio. Buty Tamaris są niesamowicie wygodne, bo kupiłam ostatnio jedna parę, a te będą idealnie nadawały się na co dzień do śmigania
no i jeszcze te <3





niedziela, 27 marca 2011

lazy sunday

W piątek na moje nieszczęście odwiedziłam fryzjera. Zachciało mi się grzywki...
Boże, czuję się w niej okropnie!  Nigdy więcej grzywki.


Mój komputer się muli i reszta foci będzie jutro albo jakoś w tygodniu -.-
my sweet prince skoro świt
luv ya, idę spać


czwartek, 24 marca 2011

yesterday feelings

Dzisiejszy dzień był całkiem ok, najpierw minizakupki z Jagódką, później muzyczna. Wymienianie najświeższych gorących wieści z Wojtkiem, bo nie gadaliśmy trylion lat.

 glamour
nowa apaszka 
No to tyle z dzisiejszych zakupów ;p

wtorek, 22 marca 2011

emptiness

Nie wiem, co mam robić. Po prostu nie wiem. To zbyt trudne. Tak nagle wszystko zaczęło się rozpadać. Wymykać spod kontroli. Jak na ironię byłam wczoraj w takim świetnym nastroju - w końcu wygrałam konkurs. wszystko się rozpadło.

sobota, 12 marca 2011

obiecaj mi

Lubię lubię, lubię mruczeć Ci do ucha




Jutro dzień pełen pracy, trzeba zrobić plakat na matmę i iść do "kina" z dziewczynkami
luv



piątek, 11 marca 2011

Last Time

What a lovely day!
Spotkanie z Victorem w muzycznej, nowe nuty, wymienianie się nowinkami o technice grania, lubię to
Później zakupki w Niemczech z Jagódką <33333
Więcej jutro, jak Jagódka mi podeśle, luv yaa :*