sobota, 21 kwietnia 2012

chillout

Siema siema.
Trochę za dużo myślę ostatnio. Zresztą, koniec srania na temat jak bardzo mi źle. Chilluję sobie, robię co chcę, z kim chcę i gdzie chcę. Na zdjęciu czapeczka mojego Gołębiowskiego, którą zostawił tydzień temu U MNIE W SZCZECINIE <3
 to ja jako fryzjerka
a to ja jak chcę zjeść Bartka


dobrze było

To ja idę jeść i czytać Potop, love <3

sobota, 31 marca 2012

I wanna do bad things with you

Kiepsko jest ostatnio. Co się stało? Zależy mi na tobie bardziej niż sama zdaję sobie z tego sprawę. A ty?
Przecież mówisz, że już zawsze będziemy razem. Nie potrafię się odnaleźć w niczym ostatnio, gubię się w twoich słowach. Potrzebuję pomocy?

nowy pokój nowy syf *___*
z NAJLEPSZYM profesorem pod słońcem
kocham te nasze rozmowy i kawy, lekcje, kanapki, to że zawsze mogę się przytulić i powiedzieć, że jest źle
 buty *.*

nasz balkon na warzywniaka :3

Tymczasem, dziś wieczór z moimi hawajskimi dziwkami... :>

czwartek, 8 marca 2012

nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości

Znowu zaczynam być chora, akurat dzisiaj kiedy jutro Kumka Olik :< Dzień kobiet oczywiście przeuroczy, z moim misiakiem i dostałam cudnego kwiatka w doniczce od najlepszego i najkochańszego profesora ;)

 Uźniakowo, lowelowelowelowelowe
Mmmmm uwielbiam robić zakupy w Douglasie i jeszcze dostać kartę klienta xd
_________________________________________________________________________________

Hmm jutrzejszy dzień? Nie wiem, co ze szkołą. Po południu Danielove miał przyjechać uczyć się historii muzykii, ale znając życie obejrzymy House'a i pójdziemy spać. Miał być koncert Kumki Olik, ale chyba sobie podaruję :<<

poniedziałek, 5 marca 2012

heavy in your arms

Hej misie. Dobrze mi ostatnio. Kurde no nie myślę o niczym innym! Danielove.

LOVE najbardziej na świecie

środa, 25 stycznia 2012

nobody knows

nobody knows

____________________________________________________________
Jeszcze 5 dni, ja już tęsknię za tymi leniwymi dniami. Za tym, że Gołębiowski mnie bije, za kawą u Ady, za ombre i tysiącami ice coffe z Izu. Jutro może wbije Seweryn, w sobotę może znowu balety. Fajnie jest, znacznie lepiej niż bym się tego spodziewała.
*.*
Wczoraj zrobiłam sobie listę MustHave:
Koszula denim to podstawa, idealna do mojej koszulki The Beatles 
Bordowe spodnie: Zara
Beżowe koturny na wiosnę i skórzane trampki na koncert RHCP!


Bluzka oversize: Pull&Bear
Torebka do szkoły New Look, kupuję ją jako pierwszą jako że mierzyłam ją tuż przed feriami :3
Noo i gwóźdź mojej listy, skórzana ramoneska <3
Tymczasem, ja spadam do muzycznej pobębnić, adieu


poniedziałek, 23 stycznia 2012

ja za to Ci dałam wszystkie moje marzenia

Ale się pokomplikowało to wszystko. Było już dobrze, tak jak zawsze. Tak łatwo, tak było najlepiej.

Lubię Ciebie u mnie. Lubię. 
lubię się bić :3
Minęła już połowa ferii a ja właściwie nic nie zrobiłam. W piątek balety w Bananas, w sobotę Serwer  i cały weekend... jakoś tak zleciał. Mam mnóstwo roboty na poniedziałek i zero mocy.
Zamiast robić biografię Jimiego Hendrixa na angielski wolę zająć się bzdurnymi książkami, ale cóż :3

myślę o Tobie

środa, 18 stycznia 2012

hello, I love you

Cześć. Mam ferie i siedzę w Słubicach. Najchętniej siedziałabym cały czas w domu, no ale czasem przecież trzeba wyjść gdzieś z kimś. Tęsknię już za Szczecinem, za Piotrulą, DJem i za leżeniem przy grzejniczku z moim najsłodszym. DWA TYGODNIE?!

 Warsztaty Hob Beats z Miłoszem i Magdą. lowe lowe lowe




Niezbędnik Błaszczyńskiej *.*

Sobota sobota, marzę o sobocie